Robię dużo, trochę sprzedają, trochę sobie zostawiam.
Dlaczego siedzę i robię? bo nie ma nic innego co by mnie dostatecznie zadowalało i pomagało się oderwać od nie zawsze super kolorowej rzeczywistości.
Pogoda, sytuacja, wszystko mnie irytuje, za to decoupage i pare innych spraw dają te chwile w których mogę się uśmiechnąć.
Wczoraj oczywiście jak ponoć dużo ponad miliard ludzi na świecie oglądałam królewski ślub Williama i Kate.
I powiem jedno: 100% bajki, wszystko cudne i panna młoda i książę, i goście a także ogólna oprawa. Chciałoby się przez chwilę być na miejscu wybranku serca księcia Williama. ooooo tak.
dobra jak zwykle post jest chaotyczny.
Jaki jest plan na weekend majowy?
siedzieć i tworzyć, może i nawet nastrój się polepszy, może i nawet jakoś weselej będzie, cholera to wie.
tymczasem polecam również do Magic Box- mini sklepik w którym dzielę się biżuterią oraz decoupagowymi wariacjami wychodzącymi spod mej ręki.
a teraz kilka jak zwykle niezbyt dobrych zdjęć, no ale cóż poradzić:
sobota, 30 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
szczególnie podoba mi się wieszak ;d
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas! :D
http://vampiresandsweethearts.blogspot.com/
piękne rzeczy, ten naszyjnik jest absolutnie w moim stylu :))) cudownie! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo cieszę się, że podobała ci się moja stylizacja :)))
OdpowiedzUsuńA i zostałaś przeze mnie nominowana w takiej małej akcji między blogerkami - Sunshine Awards, sprawdź u mnie na blogu :***
Całusy <3
wieszak cuuudowny!
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
piękny wieszak :))
OdpowiedzUsuńHej ;) Mam nadzieję, że gdzieś jakoś odnajdziesz ten komentarz ale jestem zachwycona tą skrzyneczką na biżuterię! <3
OdpowiedzUsuńBOSKA BOSKA BOSKA :) W ogóle piękne rzeczy robisz więc obserwuję ;)