wtorek, 1 lutego 2011

Hej Ho!!!
Tak więc długo znowu nic nie było, jednakże sesja na dwóch kierunkach studiów równocześnie to wcale nie taka łatwa sprawa jakby się mogło wydawać. Wczoraj znalazłam chwilę na "rękoczyny". W wyniku czego powstało niżej przedstawione pudełeczka(długopisowe i skrytka na słodycze), poza tym przebarwiłam- niezbyt udana to próba, no ale cóż poradzić- złote anioły, które już kilka lat temu przywiozłam sobie z Szwecji. Zrobiłam sobie również serduszko, które zawisło na drzwiach. Dlaczego tak? Bo koniec stycznia to chyba już NAJWYŻSZA pora a żeby pozdejmować wszystko co związane z Bożym Narodzeniem. W następnym poście będę się chwalić moimi osiągnięciami w kwestii robienia biżuterii.
Tak więc zapraszam do oglądania.





Mam jeszcze pytanko: czy Wy już też czujecie powoli PRZEDWIOŚNIE?? i marzycie o słońcu i chodzeniu w samej koszulce bądź też sweterku??? bo mnie się to niezmiernie marzy<3 zima ta była długa i zła, chyba czas żeby się skończyła.
Pozdrawiam i całuję:)

PS:Jakoś zdjęć jest niezbyt cudna, ale to chyba wina światła-zdjęcia były robione wieczorem.

1 komentarz:

  1. Pudełeczko długopisowe przeurocze:) Zdolna jesteś Manekinku - pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń