sobota, 30 kwietnia 2011

mała słodkość

Robię dużo, trochę sprzedają, trochę sobie zostawiam.
Dlaczego siedzę i robię? bo nie ma nic innego co by mnie dostatecznie zadowalało i pomagało się oderwać od nie zawsze super kolorowej rzeczywistości.
Pogoda, sytuacja, wszystko mnie irytuje, za to decoupage i pare innych spraw dają te chwile w których mogę się uśmiechnąć.
Wczoraj oczywiście jak ponoć dużo ponad miliard ludzi na świecie oglądałam królewski ślub Williama i Kate.
I powiem jedno: 100% bajki, wszystko cudne i panna młoda i książę, i goście a także ogólna oprawa. Chciałoby się przez chwilę być na miejscu wybranku serca księcia Williama. ooooo tak.
dobra jak zwykle post jest chaotyczny.
Jaki jest plan na weekend majowy?
siedzieć i tworzyć, może i nawet nastrój się polepszy, może i nawet jakoś weselej będzie, cholera to wie.
tymczasem polecam również do Magic Box- mini sklepik w którym dzielę się biżuterią oraz decoupagowymi wariacjami wychodzącymi spod mej ręki.
a teraz kilka jak zwykle niezbyt dobrych zdjęć, no ale cóż poradzić:


sobota, 23 kwietnia 2011



Zdjęcie to jest wynikiem piątkowych warsztatów które odbyły się u mnie w domu. Wraz z kilkoma koleżankami postanowiłyśmy się wspólnie spotkać i stworzyć- każda coś ładnego.
Tak więc niektóre zabrały się za lusterka, jeszcze inne za rameczki i kilka innych rzeczy.
Popołudnie przy ciasteczkach i cappuccino z bitą śmietaną mineło Nam niezwykle miło jak i owocnie. Powyżej pokazuję tego dowód. Wydaje mi się, że tego typu spotkania mają same +, w końcu najwięcej można się nauczyć od drugiej osoby poza tym co np.: 2 głowy to nie jedna. Tak więc polecam wam dziewczęta aby organizować takie "imprezki". Sama planuję zaprosić dziewczyny na weekend wtedy dopiero zaszalejemy.

Na wyżej pokazanym zdjęciu widać moje pierwsze próby pod tytułem SHABBY CHIC. 
Z pewnością nie są to ostatnie moje działania na tym polu. 
Bardzo mi się podoba tego rodzaju ozdabianie przedmiotów, ładne eleganckie, czyżby nawet ponadczasowe??


UDANYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ!!!! I POZDRAWIAM WIOSENNIE!

czwartek, 21 kwietnia 2011

Witam!
Tak więc 100 lat znowu nic nie pisałam. Kwestia lenistwa, braku czasu, pomysłu.
Moje główne zajęcie ostatnimi czasy to tworzenie decoupagowych pudełeczek, lustereczek, ozdóbk.
102 rzeczy w 5 minut. bardzo często zdarza mi się również bielić czy przemalowywać różnego rodzaju przedmioty na kolor biały. Aniołki (wczesniej już malowane doczekały się wreszcie poprawienia) poza tym złota paskudna doniczna no i klateczka na którą pomysł znalazłam na  www.ushiilandia.blogspot.com, jest to blog na którego posty czekam zawsze z niecierpliwością oraz jego twórczyni inspiruje mnie oraz poddaje wiele znakomitych i prostych pomysłów.
Chciałam jeszcze Wam zaproponować odwiedzenie bloga Kasi Tusk. Początkowo jego założenie było sprawa o której pisał nawet pudelek.pl jednak mimo początkowych oporów przekonałam się do tej jakże sympatycznej strony. Kasia wraz z koleżanka CODZIENNIE publikują posty głównie na temat, gotowania, mody, wyprzedaży, ciekawych miejsc. Doskonłe miejsce a żeby się oderwać na chwilę od rzeczywistości.
Dobra to by było na tyle jeśli chodzi o moje wywody na różne tematy. Teraz zaprezentuję Wam moje ostatnie folki-tworki. Znalazłam cudowne serwetki w piękne wzory, korzystanie z nich to sama przyjemność. Jak myślicie gdzie kupiłam??


Pozdrawiam i życzę WESOŁYCH ŚWIAT WIELKANOCNYCH(chociaż postanowiałam jeszcze coś opublikowac przed niedzielą).